Coś o pięknych krajobrazach Polski, o drogach wiodących na koniec świata, przez końce świata, o pysznym jedzeniu na które szczęśliwie trafiamy w podróżach, o kąpieli w rzece i o tym jak dojeżdżaliśmy nad Jezioro Śniardwy w ratach. O deszczu i obawach czy to co planujemy będzie dla nas tym czego chcemy. W końcu przecież zamykamy 9 lat w jakąś klamrę.